Bertus Servaas: Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni
- Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Wierzyłem, że będzie dobrze, ale że aż tak to nie myślałem. Od 2-3 sierpnia nie mamy już biletów. Rozstawiamy dodatkowe trybuny, na które już też nie ma wejściówek.
To daje nam duże nadzieje na przyszłość. Chcemy grać takie spotkania co roku. Nie będziemy grać Ligi Mistrzów w innym mieście. Nasz klub jest w Kielcach i tutaj będziemy występować. Cały czas apeluje o to, że potrzebna jest nowa hala według naszej koncepcji. To da nam nowe możliwości rozwoju klubu na europejskim poziomie - stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Vive Tauron Kielce prezes klubu Bertus Servaas.
- Jestem przekonany, że znajdziemy 200 firmy, których przedstawiciele zasiądą w specjalnie przygotowanych sektorach. Naprawdę wielkie firmy współpracują z nami przy organizacji sektorów biznesowych. To dla nas zaszczyt. W lożach sponsorskich również będziemy gościć wielu znakomitych przedstawicieli świata biznesu, wielkich firm z regionu i całego kraju. Dla wielu firm to będzie niepowtarzalna okazja do nawiązania kontaktów i uzyskania korzyści na przyszłość - dodał.
Na parkiecie zmierzą się dwie wielkie europejskie marki, więc nie może zabraknąć wyjątkowej oprawy takiego wydarzenia. - Ludzie, którzy wejdą do hali muszą mieć niesamowite wrażenia. Oczywiście bardzo ważne jest samo spotkanie. Trzeba mieć świadomość, że to będzie dopiero trzeci mecz, ale zawodnicy na pewno zagrają z wielkim zaangażowaniem. Oczywiście szykujemy widowisko przed meczem. Liczę na naszych kibiców, którzy wiele razy już pokazali, że są jednym z najlepszych w Europie. To wszystko razem da nam wielki mecz, który pozostawi niesamowite wspomnienia u kibiców i przedstawicieli firm - zakończył Bertus Servaas.